Tylko jedna trzecia Polaków regularnie oszczędza pieniądze – tak wynika z międzynarodowego badania przeprowadzonego przez IPSOS na zlecenie PROFI CREDIT Polska S.A.
Badanie przeprowadzono na grupie 4000 respondentów. Wynika z niego, że przeciętny Polak odkłada średnio 328 zł miesięcznie. Jak się okazuje, kwoty te są wyższe niż u naszych sąsiadów zza Południowej granicy – Czechów i Słowaków.
Ostatnie lata nie były najłatwiejsze. Mimo, że od globalnego kryzysu gospodarczego z 2008 roku minęło już 8 lat, to jego efekty wciąż są odczuwalne. Obecna sytuacja ekonomiczna nie sprzyja oszczędzaniu. Z powodu bardzo niskich stóp procentowych lokaty i konta oszczędnościowe przestały być opłacalne. Alternatywą mogą być lokaty krótkoterminowe. Niestety, aby na nich zarobić, trzeba być w posiadaniu kwoty nieosiągalnej dla przeciętnego Kowalskiego.
Najwięcej oszczędzają Polacy, najmniej Czesi
Miesięcznie jesteśmy w stanie odłożyć średnio 76 euro (w przybliżeniu 328 zł). W przypadku ilości gromadzonego kapitału, Polacy prezentują się najlepiej na tle pozostałych państw, które zostały objęte badaniem. Bułgarzy odkładają około 75 euro (320 zł), Słowacy 70 euro(ok. 300 zł). Na końcu listy znajdują się Czesi ze średnią kwotą wynoszącą około 61 euro (260 zł).
Po odliczeniu wszystkich wydatków na potrzeby podstawowe, takie jak żywność i opłacenie rachunków, 64% Polaków może pozwolić sobie na oszczędności w wysokości około 300 zł, 36% zostaje z kwotą zaledwie 150 zł. Przy takich kwotach, ciężko o właściwe zabezpieczenie finansowe domowego budżetu – podkreśla Dyrektor Wykonawczy Profi Credit Jarosław Chęciński.
Biorąc pod uwagę powyższe liczby, w najlepszej sytuacji znajdują się Czesi i Słowacy. Najgorzej mają mieszkańcy Bułgarii, którzy po spłaceniu wszystkich rachunków mogą odłożyć jedynie 51 euro (ok. 220 zł.
Te liczby są zatrważające, zwłaszcza, gdy weźmiemy pod uwagę fakt, że wszyscy powinniśmy być finansowo przygotowani na wypadek nagłych, nieprzewidzianych wydatków, które przecież mogą zdarzyć się każdemu – mówi Jarosław Chęciński. – Szacuje się, że 10% naszych miesięcznych dochodów powinno być przeznaczone na oszczędności.
Czesi bardziej odpowiedzialni
Jeżeli jednak uwzględni się liczbę oszczędzających osób, a nie ilość zachowanych pieniędzy, to Polacy przestają być liderami. Aż 25% ludzi w Polsce praktycznie nie robi oszczędności i wydaje całość swoich comiesięcznych dochodów. Gorzej prezentują się tylko Bułgarzy – 36% mieszkańców tego kraju w pełni wykorzystuje swój miesięczny budżet, nie zachowując niczego na przysłowiową „czarną godzinę”. Z kolei Czesi i Słowacy są bardziej odpowiedzialni – ponad połowa z nich regularnie zabezpiecza się finansowo, odkładając część zarobionych pieniędzy.
Najmłodsi oszczędzają lepiej?
Wbrew pozorom dzieci radzą sobie z oszczędzaniem znacznie lepiej niż dorośli. Pieniądze uzyskują z kieszonkowego, dostają na komunię lub inne okazje. Wiele z nich odkłada niemal całą otrzymaną gotówkę. Według badania, aż 65% dzieci z Czech i Słowacji, oraz 62% dzieci w Polsce regularnie odkłada pieniądze. Jest to znakomity przykład do naśladowania. Nie wiedzieć czemu, regularność ta zanika z biegiem czasu. Być może jest spowodowana coraz to większymi potrzebami jednostki. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że zwyczaj oszczędzania w świadomości młodego człowieka nie zniknie.